Botow wrote: Ja jak grałem w zeszłym sezonie w Maverick's Cup, to tam za pauzowanie w danej kolejce był wynik 28-0

Hmm... to niezły pomysł
Poprawię, bo w tabeli i tak nic nie zmienia, na obecną chwilę.

ManowarPL wrote: Ogólnie "bye" we wszystkich dyscyplinach jest traktowany jako minimalne zwycięstwo (najczęściej nie dające w ogóle małych punktów). 28:0 patrząc po wynikach to jest pogrom.

Jak dla mnie to nie jest takie wysokie ( 7, 7, 7, 7, )

W drugiej kolejce ponownie mieliśmy interesujące i zacięte mecze. W meczu na szczycie aktualny mistrz LEWY Team podejmował dwukrotnych wicemistrzów Cardinals Zakopane. Jedni i drudzy nie dysponują już takim składem jak w poprzednich sezonach i wielu młodych zawodników gra już w seniorach, ale nadal oba teamy to liczące się drużyny. Chłopaki rozegrali super mecz, na styku, gdzie wynik otwarty był do ostatnich minut. Zwyciężyli gospodarze jednym przyłożeniem. Czyżby szli po drugi tytuł z rzędu?
W bratobójczym pojedynku spotkały się dwie drużyny z Gdańska. Eagles Gdańsk bardzo wysoko pokonali Gdańsk Vikings, co jest o tyle dziwne, że w przedsezonowej próbie, z takimi samymi składami, to Wikingowie byli górą. Dziwne. Gratulacje dla Orłów.
Gdynia Seahawks bez problemu poradzili sobie z Hetmanem Zamość i to był mecz bez historii. Akademia Sithów zaledwie jednym przyłożeniem pokonuje Tips Opole, natomiast w meczu Sopot Dolphins z Ministerstwem Obrony Narodowej niestety trzeba było ogłosić walkowera.

RUNDA 3
Eagles Gdańsk - Gdynia Seahawks
LEWY Team - Bitne Busioły
Cardinals Zakopane - Ministerstwo Obrony Narodowej
Akademia Sithów - Drukarz Gabryelin
Gdańsk Vikings - Hetman Zamość
Tips Opole - Warsaw Eagles Lans
Sopot Dolphins wolne

Mamy za sobą połową rozgrywek. I tym razem mecz na szczycie pomiędzy Gdynia Seahawks a Eagles Gdańsk dostarczył nam olbrzymich emocji. Przez cały mecz prowadzili młodzi Gdynianie, ale na minutę przed końcem Eagles doprowadzili do remisu. O wszystkim rozstrzygnęła dogrywka, gdzie lepsi okazały się Orły. W drugim meczu niepokonanych drużyn niespodziewanie aktualny jeszcze mistrz LEWY Team przegrał dosyć wyraźnie z Bitnymi Busiołami, które wyrastają na czarnego konia turnieju i urastają do miana faworyta. Na pewno jednak ostatniego słowa nie powiedzieli jeszcze juniorzy aktualnego zdobywcy Polish Cup Cardinals Zakopane, którzy łatwo pokonali Ministerstwo Obrony Narodowej. Do walki o tytuł mogą włączyć się także Hetman Zamość i Drukarz Gabryelin, którzy prezentują się w tym sezonie naprawdę dobrze. Zawodzą dwie drużyny z Trójmiasta. Gdańsk Vikings i Sopot Dolphins zupełnie nie mogą się odnaleźć.