Miło oglądać jak Philadelphia Eagles masakruje Broncos

Z dzisiejszych meczy o godzinie 19 zapewne będę oglądał Vikings, którzy pewnie zmierzają do playoffs z mającymi sezon życia Rams.

Widzę, że tu na forum aż huczy po ostatnich dwóch meczach. W przedostatnim mieliśmy aż nadto przyłożeń, natomiast Saints vs Vikings dostarczył niebywałych wrażeń. Już myślałem, że Minnesota po udanym kopnięciu w ostatniej minucie utrzyma dwupunktową przewagę, szczególnie że Święci grali czwartą próbę mając 10 jardów do przejścia, a tym samym do możliwości kopania. No i stało się, zrobili tą czwartą próbę, ale później już było pechowo i zabrakło im jednego jarda i na pół minuty przed końcem spotkania musieli kopać zamiast przykładać. Co to później się stało to było mistrzostwo świata, w ostatniej sekundzie meczu Diggs staje się bohaterem.

Lukas wrote: No i znów odgrzewany kotlet... Szkoda Jax, chyba wszyscy poza kibicami Pats im kibicowali, ale cóż. Żeby wygrać z Patriotami trzeba zagrać perfekcyjny mecz. Jax brakło bardzo niewiele.

Nigdy nie przepadałem za Jacksonville, nawet kiedyś nie wiedziałem gdzie to jest położone, co więcej myliłem ze Smallville Gronkowskiemu zaś kibicuję i to nie tylko ze względu na polskie korzenie (bo w NFL takich jest przynajmniej kilkudziesięciu) ale jak dla mnie jest najlepszym TE być może nawet wszech czasów. Oby doszedł do siebie po urazie i grał w finale choć będę kibicował Vikings o ile tam się znajdą.

ManowarPL wrote: W Seattle pozbywają się obrony, a to raczej w ofensywie powinni wymienić z 11 zawodników?

bez przesady Wilsona nikt raczej pozbywać by się nie chciał