ale się porobiło w mojej lidze
po 14 kolejkach przegrywałem z rywalem do awansu 134 małymi punktami i jedyną nadzieją na awans była dla mnie porażka lidera w 15 kolejce z najlepszą z pozostałych ośmiu drużyn, która oczywiście nie nastąpiła. Już się pogodziłem że nie awansuję, ogrywałem młodzież a tu niespodzianka dla mnie - rywal był pare dni nieaktywny a w międzyczasie przydarzyła mu się kontuzja. Mecz wygrał 3-0 ale przewaga w trzech meczach stopniała ze 134 do 11 punktów.
A zatem został już tylko jeden mecz i 2 przyłożenia do odrobienia