No to czuję się dziś moralnym zwycięzcą

Ze względu na problemy techniczne runda Wilds Cards przebiegła z opóźnieniem, ale już jest wszystko ok. i poznaliśmy kolejnych 4 ćwierćfinalistów Polish Cup. Trzeba przyznać, że mecze były emocjonujące co wskazuje na to, że poziom z każdą edycją pucharu jest coraz lepszy.

Eagles Gdańsk - Bielsko Biała Highlanders 49:56
Zaczynamy od meczu, który miał być hitem tej rundy i kibice liczący na wielkie widowisko chyba nie mają powodów do narzekań. Obejrzeliśmy ofensywny mecz, celne podania z obu stron i dużą liczbę przyłożeń. Trudno się dziwić, bowiem spotkały się między sobą drużyny, które od początku Polish Cup walczyły w strefie medalowej i obie mają za sobą staż pierwszoligowców. Gdańszczanie prowadzili do 4 kwarty, ale wówczas, w krótkim odstępie czasu Jelić zdołał trzy razy celnie podać piłkę i Górale odskoczyli na tyle, że Orły nie dały uratować zwycięstwa. Zatem w następnej rundzie ujrzymy Highlanders.

Master Club Warsaw - LEWY Team 42:14
Mastersi w tym meczu potwierdzili, że ich ambicje w tym sezonie sięgają wysoko. Nadal liczą się w walce o awans do ekstraklasy, a w Polish Cup na pewno stać ich na półfinał. Mocna drużyna złożona przede wszystkim z zagranicznego zaciągu bez większego trudu poradziła sobie z LEWY Team, który nie miał zbyt wielkich argumentów w tym meczu. Warszawiacy od początku do końca kontrolowali wynik i to właśnie ich zobaczymy w kolejnej rundzie.

Cracow Broncos - Bitne Busiory 38:21
Faworytem tego meczu byli gospodarze i kibice spodziewali się łatwego zwycięstwa. Tymczasem to Bitne Busiory rozpoczęły ostro, bez respektu i zdominowały pierwszą kwartę. Krakowiacy obudzili się w drugiej kwarcie ale to wystarczyło zaledwie do tego żeby na przerwę zejść z remisem. Reprymenda od trenera w szatni musiała poskutkować, bo w drugiej odsłonie ujrzeliśmy kompletnie inną drużynę. Team z grodu Kraka osiągnął przewagę i już jej nie oddał do końca spotkania. Ćwierfinał dla Broncos.

Cardinals Zakopane - Akademia Sithów 28:35
Wynik tego spotkania należy uznać za niespodziankę, ale na pewno nie za sensację. Faworytem byli Kardynałowie, którzy w poprzednim sezonie przebojem (i trochę tylnymi drzwiami) wdarli się do ekstraklasy. Niestety ostatnie wyniki w lidze potwierdzają zapaść formy zespołu. Musiało się to odbić na Polish Cup, gdzie nie poradzili sobie z niżej notowaną drużyną Sithów. Akademicy zaskoczyli Zakopiańczyków akcjami biegowymi, na które gospodarze nie byli przygotowani. Czy Akademia Sithów da radę wywalczyć półfinał? Może być ciężko, ale na pewno stać ich na kolejną niespodziankę.

Darth Bane wrote: Jednak ryzyko w defensywie nie opłaciło się. Dzięki za ciekawy sezon w PC :-) I w następnym sezonie celuje w półfinał :-)

Taktyka zaiste odważna.

Polish Cup wszedł w decydującą fazę. Dzisiaj odbyły się ćwierćfinały i poznaliśmy 4 drużyny, które będą walczyć o najwyższy laur. Nie obyło się bez niespodzianek.

Sopot Dolhpins - Master Club Warsaw 49:21
To był mecz, w którym można było spodziewać się zaciętej walki od początku do końca. Większe szanse dawano gospodarzom, ale Warszawiacy na pewno dysponują solidnym składem i mogli sprawić niespodziankę. Jednakże Sopocianie nie dali żadnych szans swoim rywalom już w pierwszej połowie zdobywając przewagę 4 przyłożeń. Potem Mastersi się nieco podnieśli, ale było to Delfiny kontrolowały spotkanie. Zatem to Sopot Dolphins zobaczymy w półfinałach. Tam jednak czekają już na nich koledzy zza miedzy.

Gdynia Seahawks - Bielsko-Biała Highlanders 49:28
W drugim meczu Konferencji Nadwiślańskiej aktualny mistrz spotkał się z zawsze groźnymi Góralami. I nie był to łatwy mecz dla Jastrzębi. Pierwsza kwarta remisowa, w drugiej odskoczyli na dwa przyłożenie, ale trzecią wygrali zawodnicy z Bielsko-Białej. Seahawks musieli postawić kropkę nad "i" co im się udało w 4 kwarcie, gdzie zagrali bardzo skutecznie w ofensywie i pewnie osiągnęli to co zamierzali. Czyli zwycięstwo! I Seahawks Gdynia pewnie zmierza po swój kolejny tytuł mistrzowski.

Extra Kakadusy - Akademia Sithów 35:24
W pierwszym meczu Konferencji Orła Białego faworyzowani w tym spotkaniu Extra Kakadusy dopiero po bardzo zaciętym meczu pokonały swojego rywala. W pierwszej połowie cały czas gospodarze odrabiali straty i chociaż wyszli na prowadzenie, to przed ostatnią kwartą mieli zapasu tylko 3 punkty. Na szczęście, w tym dniu szczęście bardziej sprzyjało gospodarzom, bo procenty celnych podań były bardzo słabe, i udało im się wyciągnąć zwycięstwo. Czy Extra Kakadury stać na finał? To się okaże, bowiem wydaje się, że w półfinale będą mieli słabszego rywala niż wcześniej się wydawało.

Gdańsk Vikings - Cracow Broncos 45:49
I tu już śmiało można mówić o sensacji. Co prawda Krakowianie już od dawna należą do klubów, które potrafią wygrywać z najlepszymi, ale nadal w tym meczu Wikingowie byli faworytami. Broncos przystąpili do meczu bez kompleksów i w pierwszej kwarcie zdobyli przewagę, której Wikingowie pomimo wielu starań nie odrobili. Mecz mógł się podobać - procent celnych podań to 50% do 60%. Wiele akcji i przyłożeń. Walka Wikingów do samego końca i konsekwencja Broncos. Należy dodać, że Gdańszczan pogrążył TE Duvauchelle - były zawodnik Seahawks, którego Gdańszczanie dobrze znają i który odgrażał się, że kiedyś ich pokona w Polish Cup. Cóż, udało się. Wydawało się, że Wikingowie są w bardzo słabej formie. W niedziele co prawda łatwo pokonali drużynę z TOP 3 ligi wschodnio-europejskiej i pewnie w lidze się utrzymają, ale tak wczesne odpadnięcie z PC można nazwać klęską.

ManowarPL wrote: Barkas wrote: Należy dodać, że Gdańszczan pogrążył TE Duvauchelle - były zawodnik Seahawks, którego Gdańszczanie dobrze znają i który odgrażał się, że kiedyś ich pokona w Polish Cup. Cóż, udało się. I ja sprzedałem tego zawodnika? To co ja muszę na tą pozycję mieć?

No złego słowa na tego zawodnika powiedzieć nie mogę